Orzeł Sypniewo - Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna

Powrót
Orzeł Sypniewo
Orzeł Sypniewo Gospodarze
1 : 1
0 2P 0
1 1P 1
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna Goście

Bramki

Orzeł Sypniewo
Orzeł Sypniewo
Sypniewo
90'
Widzów:
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna

Kary

Orzeł Sypniewo
Orzeł Sypniewo
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna

Skład wyjściowy

Orzeł Sypniewo
Orzeł Sypniewo
Numer Imię i nazwisko
Jarosław Chełchowski
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna


Skład rezerwowy

Orzeł Sypniewo
Orzeł Sypniewo
Brak dodanych rezerwowych
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna

Sztab szkoleniowy

Orzeł Sypniewo
Orzeł Sypniewo
Brak zawodników
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
Imię i nazwisko
Rafał Markiewicz Trener

Relacja z meczu

Autor:

tomzmuda

Utworzono:

09.08.2021

Do Sypniewa pojechało niemalże najsilniejsze zestawienie. Zabrakło tylko Łukasza Smorągiewicza. Popularny "Golan" nie podał jednak powodów swojej nieobecności.

Na boisku naszego rywala pojawiliśmy się o godzinie 14:45. Po zapoznaniu się ze stanem murawy i zaaklimatyzowaniem się na obczyźnie udaliśmy się do szatni. Po odprawie prowadzonej przez trenera Markiewicza, o godz. 15:25 udaliśmy się na rozgrzewkę. Mecz rozpoczął się zgodnie z planem, o godzinie 16.

Do pierwszej jedenastki desygnowani byli: M. Chmielewski - Krajewski, Borkowski, Lemanek, Palewski, M. Dąbrowski, Chybiński, T. Dąbrowski, B. Chmielewski, Kołakowski, Markiewicz. Na ławce pozostało czterech zawodników w biało-zielonych strojach: P. Chmielewski, Małecki, Radzikowski i Rzepczyński.

Pierwsze fragmenty spotkania, to wyrównana gra obydwu drużyn. W 15 minucie chyba wszyscy oniemieli. Z ok. 27 metrów, Jarosław Chełchowski, środkowy pomocnik Sypniewian przymierzył w samo okienko. Nasz bramkarz nawet nie drgnął. W szatni z pokorą wziął całą winę za utratę bramki na siebie.

Kolejne minuty, to wciąż walka w środku pola z lekkim wskazaniem na naszą drużynę. Widać było, że zawodnicy Orła są lekko stremowani debiutem w LO. Wiele niedokładnych podań gospodarzy dawało nam szanse na wyprowadzanie akcji. Faule w środku pola, rzuty rożne i wrzuty z autu stwarzały zagrożenie pod bramką przeciwnika. Dobrze dysponowany tego dnia Hubert Lemanek bił większość piłek. Po jednym z rzutów rożnych w 27 minucie zdobyliśmy bramkę. Bartek Chmielewski dopadł do 'niczyjej' piłki w polu karnym Sypniewa i z 5 metra uderzył obok stojącego vis-a-vis bramkarza. Do przerwy obraz gry nie uległ zmianie. Zarówno goście, jak i gospodarze mieli swoje szanse. Zawodziła skuteczność.

W 46 minucie za młodego Chmiela pojawił się Karol Radzikowski. Początek drugiej części, to lekka przewaga Sypniewian. Naszą główną bronią nadal były stałe fragmenty gry. Za każdym razem brakowało stanowczości w polu karnym rywala. Orzeł nie wykorzystał trzech sytuacji sam na sam. W 75 minucie, za Radzikowskiego pojawił się Przemek Chmielewski. W 80' za Kołakowskiego wszedł Rzepczyński, a w 87', za Markiewicza - Małecki. W 85' minucie mieliśmy okazję, aby wyjść na prowadzenie i tym samym może nawet wygrać mecz . W dogodnej sytuacji, źle zachował się jednak Łukasz Palewski.

Reasumując: zabrakło skuteczności, nad którą trzeba popracować. Na pochwałę zasługuje postawa Grzesia Chybińskiego. Po raz kolejny dostał szanse w dorosłej piłce i po raz kolejny nie zawiódł. Oby tak dalej.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości