KS Nadwiślanka 1956 Okleśna - SPRiN Regulice

Powrót
KS Nadwiślanka 1956 Okleśna
KS Nadwiślanka 1956 Okleśna Gospodarze
2 : 2
2 2P 2
0 1P 0
SPRiN Regulice
SPRiN Regulice Goście

Bramki

KS Nadwiślanka 1956 Okleśna
KS Nadwiślanka 1956 Okleśna
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
90'
Widzów:
SPRiN Regulice
SPRiN Regulice

Kary

Skład wyjściowy

KS Nadwiślanka 1956 Okleśna
KS Nadwiślanka 1956 Okleśna
Brak danych
SPRiN Regulice
SPRiN Regulice


Skład rezerwowy

KS Nadwiślanka 1956 Okleśna
KS Nadwiślanka 1956 Okleśna
Brak dodanych rezerwowych
SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Numer Imię i nazwisko
Maciej Matusik
roster.substituted.change 70'
Marek Turek
roster.substituted.change 67'

Sztab szkoleniowy

KS Nadwiślanka 1956 Okleśna
KS Nadwiślanka 1956 Okleśna
Brak zawodników
SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Piotr Piwowarczyk

Utworzono:

02.10.2021

Nadwiślanka Okleśna - SPRiN Regulice 2:2 (0:2)

Bramki: Jakub Ciołek, Krzysztof Turek

SPRiN: Piwowarczyk- Ciombor, Banaś, Ginter, B. Ciołek (67' M. Turek)- Sikora, P. Matusik, Jamro (70' M. Matusik), Siemek, J. Ciołek- K. Turek

Nadwiślanka Okleśna to rywal, z którym nigdy drużynie z Regulic nie grało się łatwo, ostatnia zdobycz punktowa na ich terenie to zwycięstwo SPRiN-u 3:2 23 kwietnia 2011 r.

Od początku spotkania śmielej zaatakowali goście z Regulic spychając Okleśną do defensywy. Pierwszą dobrą okazję miał Paweł Matusik, ale piłka po strzale zza pola karnego minęła słupek bramki. Nieskuteczność to był jeden z głównych mankamentów gry w poprzednich spotkaniach, tym razem już jedna z początkowych akcji przyniosła bramkę. Z lewego skrzydła w pole karne dośrodkowywał Turek, a będącemu przed bramką Jakubowi Ciołkowi wystarczyło dołożyć głowę, by piłka wylądowała w siatce. Gracze Matusika nie chcieli na tym poprzestać. Groźnie z daleka uderzał lewą nogą Jamro, ale piłka poleciała nad poprzeczką. Niedługo później Jamro po podaniu Jakuba Ciołka znalazł się w sytuacji sam na sam, ale Chuderski obronił strzał. Napór graczy SPRiN-u dał efekt w postaci drugiej bramki, dokładnym otwierającym drogę do bramki podaniem popisał sie Paweł Matusik, a Krzysztof Turek w sytuacji sam na sam pewnym strzałem podwyższył wynik na 2:0. Nadwiślanka w pierwszej połowie próbowała zagrozić bramce strzeżonej przez Piwowarczyka długimi podaniami i dośrodkowaniami na wysokich zawodników, jednak piłki padały łupem dobrze grającej linii defensywy oraz bramkarza.

W drugiej połowie gospodarze rzucili większe siły do ataku, czym zepchnęli graczy Regulic do głębokiej obrony, brakowało im jednak precyzji przy decydującym podaniach lub strzałach, które były blokowane przez obrońców. Ataki w końcu dały efekt. Rożnawski zagrał długą piłkę, która minęła obronę SPRiN-u i dopadł do niej napastnik, który strzałem nad bramkarzem strzelił bramkę kontaktową. Chwilę później mógł być już remis, ale strzał z linii pola karnego obronił Piwowarczyk. Skupieni na obronie Regulice nie zagroziły w poważniejszy sposób bramce Okleśnej, zawodnicy próbowali zaskoczyć bramkarza strzałami z daleka, ale strzały Sikory i wprowadzonego w drugiej połowie na boisko Maćka Matusika trafiły wprost w ręce bramkarza, a strzał drugiego zmiennika Marka Turka był minimalnie niecelny. Gospodarze za wszelką cenę starali się doprowadzić do remisu. Ta sztuka udała im się w końcowych 10 minutach gry, w zamieszaniu w polu karnym najszybciej zareagował napastnik gospodarzy i mocnym płaskim strzałem obok interweniującego Piwowarczyka doprowadził do remisu. Końcowe minuty podobnie jak większość meczu toczyły się głównie w środkowej części boiska.

To był dość wyrównany mecz, gra toczyła się głównie w środkowej części boiska, każda drużyna miała jedną lepszą, a drugą gorszą połowę spotkania. Mecz był dość zacięty, nie brakowało twardej walki, o czym świadczy duża liczba żółtych kartek, niestety sędziowie w tym meczu delikatnie mówiąc się nie popisali, podejmując często dość kontrowersyjne decyzję. W grze Regulic zabrakło konsekwencji, po dobrej pierwszej połowie, w której mieli przewagę dali się zepchnąć do głębokiej defensywy w drugiej Zdobyty punkt pozwala odbić się od dna drużynie trenera Macieja Matusika, z racji faktu, że mecz Arka Babice - Unia Kwaczała został przełożony więc przynajmniej na razie Regulice wyprzedzając Kwaczałę, a do 12 w tabeli Dulowej tracimy już tylko 3 pkt. Weekend majowy zapowiada się pracowicie, w czwartek 1 maja do Regulic na mecz przyjeżdża Błyskawica Myślachowice, początek spotkania o godz 17:00, a już w sobotę 3 maja Regulice grają na wyjeździe w Woli Filipowskiej z miejscową Wolanką. Oczy zawodników i kibiców Regulic będą również zwrócone 1 maja na mecz UKS Dulowej z Unią Kwaczałą, którego wynik będzie mieć duże znaczenie dla układu tabeli.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości