Tempo Rzeszotary
Tempo II Rzeszotary Gospodarze
2 : 3
1 2P 0
1 1P 3
Cisy Harbutowice
Cisy Harbutowice Goście

Bramki

Tempo Rzeszotary
Tempo Rzeszotary
15'
Nieznany zawodnik
75'
Nieznany zawodnik
Świątniki Górne
90'
Widzów: 7
Cisy Harbutowice
Cisy Harbutowice

Kary

Tempo Rzeszotary
Tempo Rzeszotary
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Cisy Harbutowice
Cisy Harbutowice

Skład wyjściowy

Tempo Rzeszotary
Tempo Rzeszotary
Brak danych
Cisy Harbutowice
Cisy Harbutowice


Skład rezerwowy

Tempo Rzeszotary
Tempo Rzeszotary
Brak dodanych rezerwowych
Cisy Harbutowice
Cisy Harbutowice
Numer Imię i nazwisko
16
Tomasz Szczurek
roster.substituted.change 50'
15
Mateusz Latoń
roster.substituted.change 65'
9
Michał Kois
roster.substituted.change 70'
2
Andrzej Jończyk
roster.substituted.change 60'

Sztab szkoleniowy

Tempo Rzeszotary
Tempo Rzeszotary
Brak zawodników
Cisy Harbutowice
Cisy Harbutowice
Imię i nazwisko
Grzegorz Kuchta Trener

Relacja z meczu

Autor:

Bruuli

Utworzono:

25.08.2014

Tempo Rzeszotary 2 : 3 Cisy Harbutowice

Drużyna seniorska po emocjonującym meczu wygrywa na boisku Clavi Świątniki Górne z Tempem.

Założeniem przedmeczowym było oczywiście walka o 3 punkty. Wygrana z Lubomirem dodała naszym seniorom skrzydeł i dlatego nastawiliśmy się na atak w niedzielnym meczu. Niestety po raz kolejny dostajemy nauczkę ( na nasze szczęście bez straty punktów ) gdyż podczas tego meczu Tempo w końcówce meczu narzuciło wysokie TEMPO i odliczaliśmy każdą minutę do zakończenia spotkania. W dodatku niemłoda kadra Gospodarzy całą drugą połowę grała w dziesiątkę co zasługuje na szczególne uznanie.

Nasza drużyna od pierwszych minut rzuciła się do ataku dzięki czemu już na początku meczu mieliśmy kilka dogodnych sytuacji podbramkowych. Gospodarze mądrze rozgrywali piłkę ale wszystkie ich ataki były rozbijane przez naszych defensorów. Pierwszy gol dla Cisów wpadł do znakomitym dograniu piłki przez Macieja K. do wychodzącego Krystiana, który atomowym strzałem pokonuje bramkarza. Po strzelonej bramce Cisy dalej nacierały na rywala, po jednej z naszych akcji nasi ofensorzy znaleźli się w dwóch sam na sam lecz piłka niefortunnie trafia w słupek. W tej samej akcji Tempo rusza z kontrą i wykorzystuje błąd naszej defensywy wyrównując wynik meczu. Gol strzelony dla gospodarzy nie wpłynął jednak na grę naszych zawodników i już po kilku minutach kilkakrotnie znajdujemy się w polu karnym Tempa lecz do szczęścia brakuje nam kilu centymetrów. Fortuna odwróciła się do naszych napastników pod koniec połowy. Dośrodkowanie Krystiana w pole karne, najwyżej wyskakuje Mirek, który znakomitym strzałem głową wyprowadza naszą drużynę na prowadzenie. Kilka minut później prostopadłe podanie Mateusza M. do wychodzącego Krzysztofa, który sprytnym strzałem nad obrońcą i bramkarzem wpisuje się na listę strzelców. Do przerwy 3 : 1 dla naszych.

Druga połowa miała być tylko formalnością. Znakomita gra naszych kopaczy w pierwszej odsłonie była zapowiedzią większego strzelania w drugiej, zwłaszcza, że kontuzji nabawił się jeden z zawodników Tempa, a nie mieli żadnych rezerwowych i musieli grać w 10. W dodatku druga połowa rozpoczęła się w strugach deszczu i przez resztę meczu ostro padało. Jednak przebieg drugiej połowy być całkiem inny niż by się można było spodziewać. Nasze ataki wyglądały jak bicie głową w mur. Pomimo znacznej przewagi nie potrafiliśmy doprowadzić do dogodnych sytuacji strzeleckich. Nieprzemyślane ataki środkiem boiska były aktem desperacji z naszej strony, a stałe fragmenty gry, które wykonywaliśmy od niechcenia tylko pokazywały naszą bezradność na doświadczonych graczy Tempa. Gospodarze kilka razy groźnie atakowali lecz Ich ataki były zatrzymywane przez obrońców, a strzały także nie stanowiły zagrożenia. Całkowite zlekceważenie przeciwnika odbiło się na naszej drużynie w 75 minucie. Zawodnik Tempa oddaje desperacki strzał zza pola karnego, mocno bitą piłkę niefortunnie łapie nasz bramkarz i piłka wpada do siatki. Ostatnie 15 minut meczu natchnione golem Tempo rzuciło się do ataku. W ciągu tych 15 minut oddali więcej strzałów i byli bardziej aktywni w ofensywnie niż przez cały mecz. Cisy przeszły do obrony gdyż strata punktów w takim meczu była by dla nas ogromną porażką. Ataki Tempa w końcówce były bardzo niebezpieczne. Deszczowa aura nie pomagała żadnej z drużyn, nam w obronie a Gospodarzom w ataku. Tempo wyszło wysoko do ataku przez co odsłoniło swoja część boiska. Mogliśmy to wykorzystać wychodząc z kontrą lecz z najbliższej odległości nasi napastnicy nie potrafili pokonać bramkarza Tempa. Goście doprowadzili ten wynik do końca meczu lecz możemy mówić o dużym szczęściu w końcówce. Tempo pokazało nam jak walczy się do końca i nie poddaje pomimo strat do odrabiania.

Naszą grę najlepiej podsumować stwierdzeniem, że nawet niebo gorzko płakało patrząc jak gramy.

Miejmy nadzieję, że wyciągniemy szybko wnioski i w nadchodzących meczach wykażemy się większym profesjonalizmem gdyż taki jest wymagany obecnie w naszej klasie rozgrywkowe.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości