Kaszowianka Kaszów
Kaszowianka Kaszów Gospodarze
6 : 5
3 2P 4
3 1P 1
Podgórze Kraków
Podgórze Kraków Goście

Bramki

Kaszowianka Kaszów
Kaszowianka Kaszów
90'
Widzów:
Podgórze Kraków
Podgórze Kraków

Kary

Kaszowianka Kaszów
Kaszowianka Kaszów
Podgórze Kraków
Podgórze Kraków

Skład wyjściowy

Kaszowianka Kaszów
Kaszowianka Kaszów
Podgórze Kraków
Podgórze Kraków


Skład rezerwowy

Kaszowianka Kaszów
Kaszowianka Kaszów
Brak dodanych rezerwowych
Podgórze Kraków
Podgórze Kraków

Sztab szkoleniowy

Kaszowianka Kaszów
Kaszowianka Kaszów
Brak zawodników
Podgórze Kraków
Podgórze Kraków
Imię i nazwisko
Adam Michalczyk Kierownik drużyny
Grzegorz Pater Trener

Relacja z meczu

Autor:

Adrian Pater

Utworzono:

12.10.2014

Kibice, którzy przybyli na stadion Kaszowianki w dzisiejszym dniu nie mogli być zawiedzeni. Nie dość, że zespół gospodarzy wygrał, to spotkanie upiękrzone było aż 11 bramkami.

Gospodarze bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie. Już w 3minucie prowadzenie dał T.Grzesiak. Pięć minut później było już 2:0, a gola strzelił drugi z Grzesiaków, Paweł. Podgórze zdołało szybko odpowiedzieć na tego gola. W 10minucie G.Pater dograł na lewą stronę do A.Patera, ten zgrał z pierwszej do Ochałka. Nasz napastnik po minięciu jednego obrońcy posłał piłkę pod poprzeczkę. Do przerwy padła jeszcze jedna bramka, a zdobyli ją gospodarze. W 28minucie błąd Hąca wykorzystał P.Grzesiak, który skierował piłkę do pustej bramki. Krakowianie próbowali odrobić straty i mieli do tego okazje. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, M.Wiater trafił w poprzeczkę. Z dystansu uderzali kolejno G.Pater i A.Pater, jednak niecelnie. W kolejnej sytuacji znalazł się M.Wiater, który dostał piłkę od Ochałka, jednak przeniósł futbolówkę nad poprzeczkę. Kolejnego gola na koncie miałby też Ochałek, gdyby lepiej dostawił głowę po dośrodkowaniu z prawej strony.

Na drugą połowie przyjezdni wyszli z nastawieniem odrobienia strat, ale już po pięciu minutach dostali kolejny cios, gdy czwartego gola zdobył Sobótka. Zespół Kaszowianki podwyższył wynik po golu Kucabińskiego w 66minucie. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się pogromem, krakowianie zaczęli gonić rywali. W 71minucie drugi raz do siatki trafił Ochałek, dobijając wcześniejsze uderzenie A.Patera. W 77minucie bramkę zdobył debiutujący w naszym zespole Kotiv, który najszybciej zareagował w polu karnym i trafił do siatki. Emocje na chwilę ostudził P.Grzesiak, który strzelił swoją trzecią bramkę w tym meczu. Drużynę Podgórza stać było jeszcze w doliczonym czasie gry na dwie bramki. Najpierw M.Wiater uderzył z 16metra przy słupku, a następnie hat-tricka skompletował Ochałek trafiając z bliskiej odległości. Krakowski zespół miał w tym spotkaniu więcej okazji na gola. Rzut wolny z linii szesnastki wykonywał A.Pater, jednak bramkarz z trudem obronił uderzenie. Ten sam zawodnik miał jeszcze okazję do zdobycia gola, kiedy po przyjęciu piłki w polu karnym uderzył nad poprzeczką. Szczęścia zabrakło Matodze, który po dośrodkowaniu A.Patera z rzutu rożnego trafił w poprzeczkę. Arbiter nie uznał także bramki Ochałka, który według sędziego liniowego był na spalonym w momencie podania od A.Patera. Rywale również mogli podwyższyć wynik spotkania, m.in. wykonywali wiele rzutów wolnych z dogodnej pozycji, jednak nie potrafili trafić do siatki.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości